poniedziałek, 23 lipca 2007



M i jego fanclub

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

o aj super sie wtedy malowalo.
powstaly wtedy ladne prace duzo kolorow.
wy wtedy z ola ladnie namalowaliscie.
szacun i pozdro

Anonimowy pisze...

A wiecie, byłam tam nawet ostatnio. Rozgnieciony lód leży jak leżał. :) A o własnym współudziale zapomniałam zupełnie - aż do tej wizyty właśnie. Śmiesznie.
Łapię Poznań za szyję!

Anonimowy pisze...

Hi